Postrzeganie czasu

Czekając na lepsze czasy, męczymy się, czekanie to męka. Godzina czekania na spóźniony autobus, to bardzo długo. Weekendowa wycieczka mija w sekundę. Ale przecież po miesiącu nie pamietamy tej godziny, a weekend to duże, długie wspomnienie. Bardzo dziwne jest nasze postrzeganie czasu.

czas jest dziwny

Postrzeganie czasu to ciekawa rzecz. Mam, i chyba każdy na swój sposób ma, syndrom protagonisty. Gdzieś z tyłu głowy wierzę, że jestem bohaterem czasu. Zacząłem się na początku na początku fimu pt. "Moje życie" i skończę się z końcowymi napisami. Czas teraz jest tym czasem właściwym. Czas moich rodziców to czarno-białe wspomnienie, gdy ludzie poruszali się dziwnie, jak na starych filmach. Przyszłości po mnie nie będzie, będa napisy końcowe.
Oczywiście tak nie jest, ale tak czuję. Czasami.

Jaka jest szybkość czasu? Niemal nigdy nie doświadczamy "normalnego" upływu czasu, nikt, poza medytującymi mnichami, nie żyje z sekundy na sekundę. Zyjemy od wydarzenia do wydarzenia. W średniowieczu ludzie sądzili, że na zawsze będzie tak samo, bo mogłeś przeżyć całe życie bez istotnej zmiany, tylko powtarzające sie cykle. Dziś jednak wydarzenia dzieją się coraz szybciej.

Dziś co roku widzimy jakąś rewolucję. Czy żyjemy zatem szybciej? Czy nasze życia są zatem bogatsze, przeżywamy więcej niż przodkowie? W pewnym sensie tak, ale czy rzeczywiście? Gonimy za czasem, marnując czas. Zatrzymując się, odzyskujemy go dla siebie. Pomyślcie nad swoim postrzeganiem czasu! Do zobaczenia za jakiś czas!